Andrzejki to dzień wróżb. Każdy z nas jest ciekawy co go czeka w przyszłości, czy spełnią się jego marzenia. Najwięcej radości sprawiło dzieciom lanie wosku. Do przygotowanej miski z wodą lały przez dużą dziurkę od klucza roztopiony wosk, a następnie po zastygnięciu próbowały rozszyfrować cień woskowej figurki na ścianie, wypowiadając prośbę: „figurko woskowa odbita na ścianie, co w przyszłym roku szykujesz dla mnie.”
Były też inne wróżby przeplatane tańcami i zabawami przy muzyce. Słodki poczęstunek zakończył dzień andrzejkowych wróżb.
Wioletta Gadzina, Dorota Macek